czwartek, 20 lutego 2014

Wiosna na greckich wyspach

   Wszyscy są zgodni co do tego, że najlepszą porą roku do odwiedzenia greckich wysp jest wiosna. Do rozpoczęcia sezonu urlopowego jest jeszcze dość daleko, turystów nie ma zbyt wielu, a główne atrakcje nie są oblężone przez tłumy zwiedzających. Dodatkowo na każdego przyjeżdżającego do Grecji w tym czasie czeka prawdziwy fenomen – budząca się do pełnego życia przyroda. Co prawda wiosna zaczyna się tu dużo wcześniej, ale to właśnie w maju przypada jej apogeum.
Tęcza po burzy w Monolithos (RODOS)
   Temperatury powietrza są dla przeciętnego Europejczyka jak w lecie, bardzo często przekraczają 30 stopni. Noce nie są uciążliwie gorące, jeszcze nie tną komary, a już z powodzeniem można przesiadywać wieczorami na dworze popijając ouzo. Pogoda jest zazwyczaj piękna i słoneczna, choć czasem lubi spłatać niespodziankę w postaci krótkiego deszczu lub burzy. Nie ma się jednak co przejmować, bo zaraz potem niebo się wypogadza, a sam widok piorunów na wyspach jest niesamowity.

Wybrzeże KORFU
Panormitis, wyspa SYMI
Wybrzeże KARPATHOS


      W maju z powodzeniem można się kąpać w morzu. Jego temperatura nie jest tak wysoka jak na u schyłku lata, ale dla przyjezdnych z północy woda i tak jest bardzo ciepła. Dla Greków wiosna to jeszcze nie czas, żeby zrzucić z siebie swetry i długie spodnie. Widok kąpiących się turystów wzbudza w nich podziw i ciarki na plecach, pamiętam jak kilka razy miejscowi bili mi brawo, kiedy wychodziłem z morza po wiosennym pływaniu. Plaże wyglądają wyjątkowo o tej porze roku – ich obrzeża porasta bujna, kolorowa roślinność.
Get Adobe Flash player
   W maju we wszystkich niemal zakątkach wysp strzelają pąki kwiatów, krzewów i drzew. Pojawiają się nowe, soczystozielone liście, bujnie rośnie trawa, która za kilka tygodni zmieni się w suche, wypalone na słońcu badyle. Zielono robi się w miejscach, które latem są wyschnięte na wiór. Na skałach, górskich zboczach, a nawet na plażach, których piasek w lipcu parzy w stopy pojawiają się zielone krzaczki. 
Kozy na plaży na południu KARPATHOS
   Zimozielone krzewy i drzewa, agawy i jukki zaczynają wypuszczać nowe pędy i cudnie kwitną, przeróżne pnącza jak oszalałe oplatają płoty i werandy. Wiejskie domy wręcz toną w zieleni i barwnych kwiatach. W parkach otaczających warowne zamki i klasztory można spotkać równie kolorowe pawie.

   W miastach i miasteczkach również wszystko kwitnie. Rośliny są podlewane przez cały rok, ale wiosną są szczególnie okazałe. Na ulicach pojawiają się stragany ze świeżymi warzywami i owocami.

Get Adobe Flash player
   Wiosna jest wyjątkowo piękna w górach. Powietrze przepełnia nieziemski zapach ziół, które intensywnie kwitną i tworzą kolorowe dywany. Drzewa i krzewy, które nie gubią na zimę liści i igieł wypuszczają nowe pędy.

Get Adobe Flash player

   Nad kępami różnobarwnych kwiatów zaczynają latać pszczoły. Greckie miody są uważane za jedne z najlepszych na świecie. Ich różnorodność po prostu jest oszałamiająca. Rodzajów miodu są dziesiątki: tymiankowy, cytrynowy, pomarańczowy, nawet z opuncji, które właśnie wiosną pięknie kwitną na żółto. Każda wyspa może się pochwalić swoimi unikatowymi miodami, które można kupić bezpośrednio od pszczelarzy. Jadąc górskimi drogami bardzo często widać na zboczach skupiska kolorowych, najczęściej niebieskich uli, a przy drodze mini – stragany ze świeżym miodem bezpośrednio z pasieki.
    Pojawiają się też pierwsi zbieracze aromatycznego oregano, które suszą potem na słońcu.
W przydomowych ogródkach wre praca. Właściciele sadzą warzywa, zbierają te, które już urosły, przycinają pędy krzewów. Dojrzewają cytryny i niektóre gatunki pomarańczy, a na Korfu również kumkwaty.
Get Adobe Flash player
   Te cytrusy sprowadzili na wyspę Anglicy w połowie XVIII wieku, kiedy panowali na Korfu. Krzewy i drzewa kumkwatu przyjęły się na wyspie bardzo dobrze. Dziś Korfu to europejskie zagłębie tych pochodzących z Chin roślin. Owoce są powszechnie używane w korfickiej kuchni. Można je jeść na surowo, w postaci dżemów i marmolad, kandyzowane nadziewane migdałami, a nawet na ostro jako dodatek do mięs. Są pyszne! Przede wszystkim jednak Korfu słynie z pysznego likieru z kumkwatu, który można kupić dosłownie wszędzie. Główna destylarnia likieru to Mavromatis, położona w głębi wyspy. Oprócz likierów na bazie kumkwatu produkowane są tutaj również inne napitki, w tym bardzo smaczny limoncello, czyli likier cytrynowy.


   Na miejscu jest olbrzymi sklep, który oferuje kilkadziesiąt rodzajów alkoholi w przeróżnych butelkach o różnych kształtach, a także owoce kumkwatu w różnej postaci. Przed zakupem każdego z trunków można go spróbować. Przy wejściu stoi również zabytkowa maszyneria służąca kiedyś do destylacji.
   Grecja wiosną jest zjawiskowo piękna – szczególnie na wyspach. To prawdziwa uczta dla oczu i... nosa! Magicznie kolorowe widoki morza, gór, domów, ogrodów, a do tego zupełnie powalające zapachy kwiatów i ziół działają jak narkotyk, który natychmiast uzależnia. Jeszcze przed wyjazdem człowiek zaczyna myśleć, żeby jak najszybciej tu wrócić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz