niedziela, 17 stycznia 2016

MOJE GRECKIE "TOP 10"

   Podczas moich dotychczasowych czternastu podróży do Grecji widziałem bardzo dużo pięknych i urokliwych miejsc. Nie sposób powiedzieć, które z nich były najpiękniejsze. Dziś jednak pokusiłem się o wytypowanie dziesięciu z nich, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Jedynym kryterium mojego wyboru było to, kiedy z wrażenia dosłownie nogi ugięły mi się w kolanach, a po plecach przeszły ciarki. Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak się stało, po prostu nagle zostałem zauroczony i musiało minąć kilka chwil, kiedy wróciłem do rzeczywistości. Na tym chyba polega magia Grecji.

1. KLASZTOR CHOZOVIOTISSA NA WYSPIE AMORGOS
 
   Moim zdecydowanym faworytem jest tysiącletni klasztor Chozovitissa na wyspie Amorgos. Przyklejony do pionowego klifu nad granatowym morzem robi piorunujące wrażenie. Dojście do klasztoru wymaga pokonania ponad 500 schodów, ale warto się zmęczyć. Klasztor jest po prostu oszałamiająco piękny, a widoki na wyspę powalają na kolana.

2. PEŁNIA KSIĘŻYCA NAD WYSPĄ ASTYPALEA 

    Kiedyś zobaczyłem w Internecie zdjęcie księżyca w pełni nad stolicą dalekiej wyspy Astypalea. Postanowiłem tam jechać i zrobić takie zdjęcie samemu. Wybrałem odpowiednią noc, kiedy była pełnia i pojechałem! Stałem kilka godzin na ulicy z aparatem na statywie i udało mi się zrobić moje wymarzone zdjęcie. Emocje mnie nieomal rozsadziły, była to jedna z najbardziej fascynujących nocy w Grecji. 

3. CHORA FOLEGANDROS 

   Dzika i groźna Folegandros jest jedną z najpiękniejszych wysp na Cykladach. Stolica - Chora jest położona nad kilkuset metrowym pionowym urwiskiem przyprawiającym o zawrót głowy. Najlepszy widok na miasto rozpościera się z sąsiedniej góry, na szczycie której zbudowano klasztor. Pamiętam jak siedziałem na skałkach, patrzyłem na zachodzące słońce i nie mogłem uwierzyć w to, co miałem przed oczami.

4. JASKINIA OBJAWIENIA NA PATMOS 

   Patmos to dla chrześcijan wyspa święta. To właśnie tutaj apostoł Jan napisał Księgę Apokalipsy, po tym, jak w Grocie Objawienia rozmawiał z Bogiem. Wchodząc do jaskini byłem jak sparaliżowany, wręcz cały się trząsłem z wrażenia. Zdjęcia, które zrobiłem są unikalne, bo robić ich nie wolno, a miałem szczęście, bo pilnujący porządku Grek poszedł na kilka minut do łazienki.

5. KOŚCIÓŁEK AGIA MAKRINI, SAMOS.

   Jedząc śniadanie w hotelu na wyspie Samos przysiadła się do mojego stolika starsza pani z Niemiec, z którą rozmawiałem o atrakcjach wyspy. Powiedziała mi, że będąc na Samos 20 lat temu poszła piechotą zobaczyć kościółek Agia Makrini. Jej historia była tak fascynująca, że postanowiłem ten kościółek zobaczyć. Po 3 godzinach morderczej wspinaczki dotarłem do jednego z najpiękniejszych miejsc, które widziałem w Grecji. Kościół zbudowano wewnątrz jaskini, bardzo wysoko w górach. Byłem tam zupełnie sam. 

6. PLAŻE KRETY


   Na Krecie znajdują się dwie plaże, których zobaczenie jest absolutnie koniecznym obowiązkiem każdego turysty. Pierwsza z nich to Elafonissi, leżąca na południowym zachodzie wyspy, a druga znajduje się na północno zachodnim cyplu w lagunie Balos. Obydwie plaże są fantastycznie bajkowe. Ja byłem na Krecie pod koniec października i widziałem te cuda natury bez tłumów turystów. 

7. TAWERNA "MILOS" NA WYSPIE LEROS

   Jest na wyspie Leros w Dodekanezie takie miejsce, które można oglądać godzinami, a przy okazji dobrze zjeść. To tawerna "Milos" leżąca tuż nad morzem koło starego wiatraka, który omywają morskie fale. Sceneria jest zupełnie nieziemska. 

8. MONODENDRI BEACH, LIPSI

    Plaża Monodendri (z greckiego: jedno drzewo) to mój absolutny faworyt wśród greckich plaż. Miejsce jest po prostu magiczne. Trzeba się nieźle natrudzić, aby tu dojść (około 6 km w jedną stronę pieszo), ale o bólu nóg zapomina się natychmiast. Byłem na Lipsi w październiku, plaża była tylko moja. 

9. SARAKINIKO, WYSPA MILOS

   Sarakiniko na wyspie Milos (Cyklady) to miejsce niezwykłe. Białe skały, iście księżycowy krajobraz, oślepiające słońce i ciepłe, błękitne morze sprawiają, że człowiek czuje się zupełnie jak nie na Ziemi. 

10. WULKAN NISSYROS

   Nie każdy wie, że w Grecji oprócz wulkanu na Santorini jest jeszcze jeden czynny wulkan na wyspie Nissyros, niedaleko popularnej Kos. Można łatwo wejść do olbrzymiego krateru, który jest wielką patelnią. Wszędzie śmierdzi zgniłymi jajkami, bulgocze błoto i złowrogo syczą trujące opary siarki. Emocje gwarantowane! 

   Ciąg dalszy nastąpi... 
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz